Rodzice na medal
Być rodzicem w pierwszej klasie
To wyzwanie jest nie lada!
Co dzień w szkole być z uśmiechem
Czy jest słońce, czy deszcz pada...
Śnieg lub burza, gradobicie –
To czasami też się zdarza –
Kiedy nie chcesz wstawać rano,
To twój pierwszak się obraża.
Dobrym wzorem bądźmy dzieciom:
Skaczmy, liczmy, coś śpiewajmy
i czytajmy, piszmy, myślmy,
co najlepsze – z serca dajmy.
Wywiadówki nam niestraszne,
Bo wierzymy, że ta klasa
Ma potencjał nie z tej ziemi –
Stąd do tamtąd – hej, hopsasa!
My, rodzice tych dziewczynek
Oraz chłopców z pierwszej klasy,
Nie zważamy na przeszkody,
Bóle głowy czy hałasy.
Razem z dziećmi wstępujemy
W szkoły już otwarte bramy.
Że na medal z nas rodzice,
Wszystkich Was tu zapewniamy!
To wyzwanie jest nie lada!
Co dzień w szkole być z uśmiechem
Czy jest słońce, czy deszcz pada...
Śnieg lub burza, gradobicie –
To czasami też się zdarza –
Kiedy nie chcesz wstawać rano,
To twój pierwszak się obraża.
Dobrym wzorem bądźmy dzieciom:
Skaczmy, liczmy, coś śpiewajmy
i czytajmy, piszmy, myślmy,
co najlepsze – z serca dajmy.
Wywiadówki nam niestraszne,
Bo wierzymy, że ta klasa
Ma potencjał nie z tej ziemi –
Stąd do tamtąd – hej, hopsasa!
My, rodzice tych dziewczynek
Oraz chłopców z pierwszej klasy,
Nie zważamy na przeszkody,
Bóle głowy czy hałasy.
Razem z dziećmi wstępujemy
W szkoły już otwarte bramy.
Że na medal z nas rodzice,
Wszystkich Was tu zapewniamy!
Sylwia Mroczek-Poniatowska
1 komentarz:
Bardzo ładny ten wierszyk :) Napewno rodzicom się podoba, bo naprawdę wszyscy są na medal
Natalka K*****
Prześlij komentarz